Najnowsze wpisy


lut 22 2011 hm.(48)
Komentarze (1)

mam chec ogromna, ale nie wiem o czym napisac.

truskawa17   
sty 03 2011 zaden facet...(47)
Komentarze (1)

-Tylko na nią uważaj

-Nie strasz, co mi grozi ?

-Wiesz ja tam nie wiem co jej może przyjść do głowy...

 

bo zaden facet mnie zna mnie tak dobrze, a ja nie lubie cie tak bardzo jak cie kocham kuzyn...;)

sty 01 2011 Motyle.(46)
Komentarze (1)

Motyle są niemęskie.

 

;*

paź 12 2010 byle co (45)
Komentarze (7)

ciebie mam juz dosc.

z toba zrywam kontakt.

ty moze w koncu tutaj sie zjawisz, a, i ty tez.

ty za to jestes stary, uh! to okropne

a ty przypomnij mi tekst z litrem spermy i o tym ze jestem kochana i przytul jeszcze, a bedzie przecudnie.

jeszcze ty zostales, kurde. slow brak.

i ty natretny czlowiecze....ale sentyment pozostal...kto wie moze....

 

niewazne. trzeba sobie jakos radzic:]

truskawa17   
wrz 14 2010 urodzinki ;D(44)
Komentarze (0)

jestem juz duuuuza!;D

truskawa17   
sie 31 2010 sms(43)
Komentarze (1)

przegladanie starych smsow jest zajebiste.

truskawa17   
sie 27 2010 bo trzeba byc silnym!(42)
Komentarze (13)

bo trzeba byc silnym i zyc dalej.

truskawa17   
sie 18 2010 bo minal rok....(41)
Komentarze (1)

czasmi bylo fajnie, a czasami wszystko sie jebalo ale i tak sie dalej kolegujemy, nie?;)

 

 

chyba za bardzo chcialam zeby wrocil z tej grecji...skrocili mu urlop, fuck!;/ juz zadzylismy sie poklocic ale juz jest ok.

 

w sobote wesele...sukienka jest, buty sa, brochy nie ma i nie bedzie, za to sa kolczyki. i to nawet dwie pary...tylko teraz problem...ktore wybrac?!:D

truskawa17   
sie 10 2010 przeprosiny(40)
Komentarze (0)

za co? za bycie chamem, samolubem, egocentrykiem... o nim juz dawno zapomnialam (w koncu to bylo rok temu), a tu prosze. nie wiedzialam co powiedziec wiec sie tylko usmiechnelam... jak teraz bedzie? nie wiem.

 

 

p.s. mam ciemniejsze wlosy.

truskawa17   
sie 08 2010 wylata...(39)
Komentarze (1)

wylata we wtorek wraca w sobote i w ten sposob nie zdazy na piatkowa impreze, fuck. przezyje. pozniej bedzie tylko mojjjj. laka, gwiazdki i pomaranczowy sok w szklance. mam nadzieje ze to wlasciwa osoba i chociaz na niej sie nie zawiode.

sukienka jest, buty sa. nie ma brochy, kolczykow i koszuli dla szanownego pana Mariusza ktory caly czas myslal ze mam 14lat. mamy isc razem na zakupy ale niestety jakos to odwlekamy. a szkoda.

truskawa17   
lip 02 2010 Grecja?!(38)
Komentarze (0)

-a jakbym cie zabral ze soba?

-ale gdzie zabral?

-widzialas kiedys grecje?

 

oszalales.

truskawa17   
cze 29 2010 postoj, ktry mial byc dla mnie...(37)
Komentarze (0)


"Nie wiem kiedy macie sie spotkać ale jeśli w te wakacje to będzie problem bo chce go wziąć do Grecji."

jedzcie sobie. milych wakacji.

truskawa17   
cze 27 2010 smutne...(36)
Komentarze (3)

smutne jest to ze nie rozumiem juz ciebie.

rowinez smutne jest to ze nie potrafie z toba rozmawiac,

a z toba ciagle sie kloce.


i moge tak wyliczac ludzi po kolei....


smutne jest tez to ze wczoraj mnie znalezli,

i to ze ty odzywasz sie tylko wieczorami i nie codziennie.

czekam na to zeby moc wejsc znow do szafy razem z toba i o wszystkim zapomniec choc na chwile

i tez na to az przyjedzie ten twoj jebany urlop i bedziemy mogli wkoncu powaznie porozmawiac, wszystko wyjaznic zeby bylo lepiej i wypic szklanke soku pomaranczowego na jakies lace z ktorej widac ladnie niebo z gwiazdkami.


kazde zdanie przypisane jest jakiejs osobie, hmm... domyslisz sie ktore zdanie jest przypisane do ciebie? jestem ciekawa. zgaduj.

truskawa17   
cze 19 2010 kolejne spotkanie...(35)
Komentarze (0)

heheheh:D i kolejne niespodziewne spotkanie, tym razem na stacji beznynowej, serdecznie pozdrawiam Kamila!

 

jest sobota. niby jeszcze tydzien szkoly ale ja juz sie delektuje wakacjami!:) co prawda jutro, choc bedzie to niedziela musze wstac dosc wczesnie by udac sie pod muzeum zlota gdzie bede przybijac pieczatki zwiedzajacym (czego sie nie robi dla 5 z historii:D)

truskawa17   
cze 16 2010 wakacje!!!(34)
Komentarze (0)

choc zakonczenie roku dopiero 25...wielki dzien juz za mna i juz moge powiedziec ze mam wakacje! oooo taaak!:D baaardzo ich potrzeubje!:) szegolnie aby nadrobic zeszloroczne 2miesiace...

truskawa17   
cze 14 2010 jeszcze tylko sroda...(33)
Komentarze (0)

jeszcze tylko sroda i bede wolna...w koncu!

dzisiaj przez caly dzien totalna olewka na wszystko. szkola, truskawki, granie z mlodym w crash'a ("Sonia jest najlepsza w crash'a" nawet dziecko mi nie zabieralo pada tylko patrzylo z podziwem:D) i urodziny kuzynki, czyli "impreza" rodzinna- bylo milo:)

a teraz mam ochote (bez jaj) odrobic lekcje. i to zrobie. przy filmie z ukochanym aktorem! mniam!

truskawa17   
cze 10 2010 cos waznego o czym wczoraj zapomnialam....(32)...
Komentarze (0)

wczoraj byl 9. ogolnie dzien jak codzien, gdyby nie przypomniala mi czegos pewna pani. a wiec...: od roku jestem sama. i mi zle.

i jakos sie nie zapowiada aby zmienic ten stan.

 

przesluchujac nowa plyte Gurala stwierdzam ze...ze chyba w tym roku nie bede miala poprawki: D znaczy jak na razie staram sie azeby tak bylo. eh. zobaczymy.
 

truskawa17   
cze 09 2010 o kurwa.31 numer wpisu i 31 km za mna. (31)...
Komentarze (1)

tak sie jakos zlozylo. przeszlam jednego dnia 31km. szlam non stop, a nogi mi odpadaja. widoki piekne, ale nigdy wiecej. nigdy!

ostatnio w ogole jakies dziewne sytuacje sie dzieja. co wyjde z autobusu, na autobus, z domu, do domu, gdziekolwiek ide, spotykam (w sumie nie tylko bo sie tez odzywaja, to tu, to tam.) ludzi o ktorych juz dawno zapomnialam. brakuje do kompletu chyba tylko Strzegomia. mam nadzieje ze nie wykrakam. hmmm...a moze chce wykrakac?

truskawa17   
cze 02 2010 jak co roku- chociaz raz musi spasc deszcz...
Komentarze (0)

ta...i w tym roku tez tak bylo. jest tak nieustannie od paru dobrych lat. w tym roku nie bylo inaczej, a wrecz jeszcze bardziej niz zwykle. padalo w dzien a w wieczory przestawalo i mozna bylo wyjsc normalnie z domu. i dobrze. tyle ze powietrze wilgotne i zimno i w ogole. do tego zimne picie, spiewanie na cale gardlo, troche rapowania, smiania tyle ze hej, a pod koniec tanczenie do muzyki ktorej nienawidze. stare czasy wrocily? nie wiem. ale wiem ze jestem chora. glos mam jakbym przechodzila mutacje, a nos caly czerwony i obdarty i boli. a do poniedzialku musze byc zdrowa koniecznie!

 

truskawa17   
maj 27 2010 nie lubie...(29)
Komentarze (2)

nie lubie tych ludzi ktorym poswiecam sie cala, a oni gdy ich potrzeba maja mnie gleboko w DUPIE.

truskawa17   
maj 16 2010 czerwona nikta na lewym nadgarsktu....(28)...
Komentarze (0)

uwielbiam te sny, w ktorych moge wszystko.

truskawa17   
lut 22 2010 uczucia....
Komentarze (0)

bezwarunkowo,

spontanicznie,

szczerze,

przyjemnie,

pogodnie,

ekscytujaco,

uroczo...

tak podobno okazuje uczucia...Smile

truskawa17   
lut 05 2010 powrócifszy
Komentarze (0)

wrocilam z wielkiego miasta, wypoczeta- nie powiem ze nie;)

bylo milo, sympatycznie, fajni ludzie...ale czasami te kolorowe kolory nie byly tak kolorowe:D ;

pare wtop...i to dosc powaznych.

zaskoczeniem jest to, ze zaczelam gotowac:D sniadanka, obiadki...za kolacje byla odpowiedzialna kuzynka.:)

teraz lece odpoczywac do lozka. trzeba odpoczac od odpoczynku.:D

truskawa17   
sty 30 2010 kolejny powrót!:) (25)
Komentarze (0)

jak tak patrze to moja ostatnia notka byla o tym ze sie spotkam z kuzynem...:D i sie z nim spotkalam. bylo milo, sympatycznie, nie powiem ze nie. ;)

 

przez ten czas dosc duzo sie wydarzylo ...problemy ze szkola, z facetami....eh ah oh.

 

zaczely mi sie ferie...dzisiaj wlasnie wyjezdzam do "wielkiego" miasta (jakim jest wroclaw) aby odpoczac:) nie wiem kiedy wroce, ale jak wroce to postaram sie prowadzic bloga dosc systematycznie:)

 

jak tak juz o szkole wspomnialam...nie jest za dobrze. psychika mi siada. kilka wizyt u psychologa... teraz czekam na opinie. na studia sie nie wybieram. powiedziec o tym komus to od razu robi dziwna mine i probuje mnie przekonac do "wlasciwej" decyzji. wlasnie wlasciwej..dla nich wlasciwej:) kiedys ktos mi powiedzial madre slowa ("sonia, ucz sie mala i kombinuj jak w przyszlosci sama sie utrzymac. uroda jest ulotna a dla samego sexu zaden facet nie bedzie lozyl kasy w nieskonczonosc.." - po prostu uwielbiam tego pana ktory to powiedzial!;)) ... wspominam je coraz czesciej, dlaczego?-nie wiem, ale zawsze  wywoluja u mnie usmiech na twarzy:) uczyc sie nie bede. ale kombinowac jak najbardziej:)

 

coraz czesciej slysze o tym ze jestem nimfomanka (znaczy uslyszalam to tylo dwa razy, czesciej slysze synonimy tego slowa:D)...dlaczego? nie wiem.

 

truskawa17   
paź 18 2009 powrot (znow) (24)
Komentarze (1)

i co tu pisac?

w koncu odnalazla sie pani lost...:) i dobrze.

 

23.10 mam polmetek. mam sukienke, mam buty i rajstopki, torebke. ale partnera mi brak. i kolczykow:)

chetnych bylo co niemiara, wlasnie, chetnych. jak sie wkurwie to pojde w koncu sama.

jutro ma przyjechac moj wspomniany kiedys tam kuzyn. moze z nim pojde. nie widzielismy sie ho ho! tak dawno. zobaczymy jak sie to spotkanie uda.:)

a teraz ide do wyra pospac. a pozniej na dobre i na zle:D

truskawa17   
wrz 20 2009 (23)
Komentarze (2)

znow witam po przerwie:))  wina nie moja lecz portalu.

 

14.09 mialam urodziny. nic ciekawego sie nie dzieje..;)

 

jak narazie zbieram pomysly i sile zbieram tez na zrobienie zdjec.;]

 

pozdrawiam pewnego pana ktory marudzi ze dawno tu nie pisalam i jego smoka tez pozdrawiam, bo co?!:D

 

http://www.polchat.pl/chat.php?_room=kafeteria2

tam mnie mozecie spotkac :)

truskawa17   
wrz 05 2009 powrot, aaajjjt!;D (22)
Komentarze (1)

jak ktos slusznie zauwazyl dlugo mnie tu nie bylo;]

po 1. nie bylo mnie bo po prostu odpoczywalam, a pozniej zaczela sie szkola i sie zaniedbalam.

po 2. siedze praktycznie caly czas na pewnym czacie stworzonym przez dwoch kafeteriowych "łobuzów";D i nie mam czasu prowadzic bloga :).

 

 

poznalam na wspomnianym czacie pewnego pana. w sumie to on mnie poznal...:D jest przystojny, bardzo sympatyczny, czuly i w ogole sie ze mna nie kloci ani nie gniewa za moje czeste fochy. wie ze jestem w "seperacji", nie przeszkadza mu to... kurcze, a moze to jest ten jedny?? nie wiem.

 

co do mojego "obecnego" to dupa blada. nie mamy ze soba kontaktu. nie wiem co bedzie dalej.

 

slucham nowego gowna Donguralesko & Matheo. gowno jakich malo;] poprzednia plyta lepsza, zdecydowanie. chociaz ta nowa o dziwo (czego sie wcale nie spodziewalam) na duzo wystepow goscinnych :)

 

a tak ogolnie...to sie w moim zyciu nic nie dzieje. i bardzo dobrze!:D

 

czy lost moglaby mi podac w jakis sposob haslo na swojego bloga?:)

truskawa17   
sie 29 2009 ;) (21)
Komentarze (3)

wczoraj dzien jak codzien:) spedzony milo, choc musisalam sie zajmowac swoim 7letnim kuzynem z ktorym od niedawna mieszkam.

 

 

dostalam tez bukiet kwiatkow, na przeprosiny od mojego 20paro letniego kuzyna. przeprosiny przyjete:)

 

dzisiaj 7latek pomagal mi sprzatac w pokoju, a teraz mam troche spokoju. pozniej ide do babci i jak wroce bede sprzatac dalej.:)

 

milego dnia zycze:)

truskawa17   
sie 27 2009 ;D (20)
Komentarze (1)

dziekuje za wszystkie trzymane kciuki! ;D

ZDAŁAM! ;DD

truskawa17   
sie 25 2009 :( (19)
Komentarze (1)

jutro wazny dzien...trzymajcie za mnie kciuki.!

truskawa17   
sie 24 2009 echh:( (18)
Komentarze (1)

rozmawialam z nim dzis przez pewien znany wszystkim portal internetowy. nie ma internetu, pozyczyl od kolegi. nie ma tez telefonu... zgubil...bylam pewna ze zgubil gdy byl pijany, moje przypuszczenia byly sluszne. nie jest pijakiem, ba! jak byl ze mna nie pil praktycznie w ogole. pil tylko wtedy gdy kicia na to pozwolila (czyt. rzadko..). telefon kupi dopiero po 01.09... pozniej czeka nas powazna rozmowa. jak sie okazalo ja nic nie zrobilam...tylko on zaczal sie zastanawiac nad sensem naszego zwiazku...nad tym czy on chce tego uczucia.

heh...gdybyscie wiedzieli jak wygladal nasz zwiazek...on robil za kobiete. oczywiscie w przenosni... martwil sie wszystkim zawsze 2x bardziej niz ja...kochal mnie nawet bardziej niz ja jego...moglismy gadac godzinami...denerwowala mnie jego postawa..ale pozniej sie przyzwyczilam. takiego mezczyzny zyczylabym kazdej kobiecie, bez jaj...

tak sie zastanawiam dlaczego sie odkochal? odleglosc (ok. 500km)? roznica wieku(8lat)? zdanie kolegow? nie wiem... przeciez to on pierwszy zaczal..jemu bardzo zalezalo zebym go nie skraslala gdy zrobil w drugim dniu naszej znajomosci cos naprawde glupiego. nie chodzilo mu tez o sex... przeciez gdyby tak bylo to nie dawalby z tym spokoju, prawda? nie wiem...tysiac mysli cisnie sie do glowy...

zapytalam sie czy przyjedzie..powiedzial ze nad tym pomysli. caly czas pisal "pomysle...", "mysle ze..." nic z tego myslenia jak na razie nie wynika...:( napisal ze jesli juz, to przyjedzie we wrzesniu.

przeciez ja musze z nim pogadac! przeciez my musimy wszystko sobie wytlumaczyc i w ogole... tak sie nie konczy zwiazku jak zrobil to on... zlewal mnie i co tylko, a potem zwalil wszystko na mnie ze ja jestem zla i niedobra.

przez te prawie 2 miesiace bez niego stwierdzilam ze sie naprawde zakochalam. jestem zakochana po uszy... a on... gdy on mial ten stan to ja bylam obojetna... podchodzilam do zwiazku z dystansem... teraz jest na odwrot.

skad wiem ze byl zakochany? raczej by nie plakal przy swojej rodzinie z mojego powodu. chyba ze zrobil to na pokaz..- watpie.

 

dobranoc.

truskawa17   
sie 23 2009 aaaaAAa!!!! (17)
Komentarze (1)

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

odezwal sie! odezwal! moze nie jestem szczesliwa z tego powodu ale w jakis sposob zaspokojona...

 

 

bylam w boleslawcu lecz nic tam nie bylo:P znaczy bylo. ale nie bylo:P  dzisaj wieczoram jest tam koncert indios bravos i wtedy cos pozadnego bedzie, ale juz tam na pewno dzisiaj nie pojade.:(

coz...zycie.

 

teraz ide sie troche polozyc, a pozniej do nauki! :)

truskawa17   
sie 22 2009 (16)
Komentarze (1)

wczoraj notki nie bylo poniewaz zbieralam przez caly dzien sily. wstalam tylko raz na doslownie 5 min, wlaczylam komputer zeby odczytac i odpiasac na maila.

w nocy z czwartku na piatek bylo ze mna tragicznie. od 1 w nocy zaczely mi sie sensacje zoladkowe, bylo okrutnie. w dzien bylo troche lepiej... zjadlam az kromke suchego chleba i wypilam az 3 lyki herbaty.

dzisiaj jest juz ok.

jutro niedziela, jak zwykle spedzona rodzinnie. pewnie pojedziemy do boleslawca na swieto ceramiki, nic tam ciekawego zapewne nie bedzie (jak co roku to samo:P)  ale fajnie ze rodzinnie.

zawsze gdy przychodza cieple dni z rodzicami jedziemy na jakies wycieczki. nawet gdy przejedziemy 30km jestesmy zadowoleni:)

wracajac do jutra...musze sie w koncu pouczyc, bez jaj. olawka sie musi skonczyc.

 

teraz czekam na maila i lece do wyra.

 

brakuje mi go..tak bardzo, bardzo, bardzo.

 

truskawa17   
sie 20 2009 pszczolka. (15)
Komentarze (1)

uciela mnie dzisiaj, w stopke...bolalo bardzo, ale mialam akurat pod reka cebule i na szczescie mi pomogala, dziekuje cebulo:* ;D

nie mial mnie kto pocieszyc jak mnie uciela....to bylo okropne... chce kogos, ale jak sobie pomysle ze musialabym tego kogos poznawac, rozgryzac na nowo, od razu mi sie odechciewa. rozmawialam o tym dzisiaj z panem J. on mowi ze dla niego wlasnie takie poczatki sa najlpesze...dla mnie nie bardzo.

 

w sumie to szkoda mi tej pszczolki...chciala sie tylko obronic...zginela:( smutne. ale z drugiej strony dobrze ze zrobila mi to pszczola bo gdyby osa...bylo by ze mna gorzej. ta gryzie jak i gdzie popadnie jak sie zdenerwuje.

 

dostalam zaproszenie na plaze...dzika plaze. jest sliczna:) ale wiesz, zastanowie sie jeszcze czy z toba pojde..;] :P ;*

 

odbylam tez dzisiaj telefoniczna rozmowe z panem W.:) ma taki uspakajajacy glos...tylko teraz nie mam z nim kontaktu poniewaz dzwoniac do mnie stracil wszystkie darmowe minuty i do tego jego konto jest na minusie:( moze to ja do niego zadzwonie powiedziec dobranoc..? zobacze.

 

glowa mnie cos rozbolala takze ide sie polozyc. uwielbiam swoje lozko.

zastanawiam sie nad piosenka na dzis. coraz czesciej sie pojawiaja "propozycje" roznych kawalkow na moim blogu, pokazuje je wam i nieraz opisuje zebyscie mnie troche poznali, ociupinke chociaz, bo wtedy zawsze jest lepiej...zawsze fajniej jest wiedziec z kim ma sie do czynienia, prawda?

 

tak mysle i mysle...i wymyslilam... z plyty nibylandia, skladu ego, malo kto go zna tym bardziej malo kto ich slyszal... trudne slowa, nieczym spiewana poezja a jednak jest to hip hop. spokojny, ale hip hop. teksty daja duzo do myslenia i otwieraja oczy na swiat, otwieraja je tak zeby sobie tlumaczyc jaki jest piekny i ogolnie czynic go pieknym.

https://www.youtube.com/watch?v=vBhZNDdLQnQ

 

dobranoc;)

truskawa17   
sie 19 2009 pff! dobrze ze nie wiesz co ja robie... (14)...
Komentarze (2)
truskawa17   
sie 18 2009 dziwne sytuacje...(13)
Komentarze (1)

dopiero co rozstalam sie z mezczyzna, a tu nagle pojawiaja sie nowi... pan T, W i J....sa slodcy jak cukierki. w sumie fajnie...ale z drugiej strony, troche dziwnie sie czuje...

 

dzis- grill zapoznawczy z nowa rodzinka:)  (podsluchana rozmowa w ktorej bierze udzial moja mama, adam - chlopak mojej kuzynki i jego brat;D)

M: zaraz przyjdzie Sonia wiec upiecz jej kaszanke.

P: jak ma na imie?!

A: Agnieszka :D

M: Sonia...

P: o.O...oryginalnie...;]

tak to mniej wiecej wygladalo..;P pozniej bylo jeszcze bardziej sympatyczniej.;D

 

teraz sie czego napije i lece do wyra..;)

piosenka na dzisiaj ktora ma w sobie to "cos" i moge jej sluchac godzinami...tym bardziej spiewa ja jakze przystojny i pelen uroku Pan Duze Pe...

https://www.youtube.com/watch?v=uiDm__nQOcs

 

dobranoc..:)

truskawa17   
sie 17 2009 korale, kawa i miekki szlafrok (12)
Komentarze (1)

dzien zaczety !Tongue out

Korale- piosenka z plyty POE, fajnie od niej zaczac dzien:)

"bo calkiem fajny masz rower i stopy masz fajne i glowe"

nastepnie lazienka, zrobienie kawy wraz ze zjedzeniem jednego chipsa ktory mi zostal ze wczoraj...:) do tego brzoskwinia i pizzerka, i dziecko zadowolone!

milego dnia wszystkim zycze!:)

truskawa17   
sie 16 2009 ej brat wali mi sie swiat i czerwona sukienka...(11)...
Komentarze (1)

co do brata...mam najlepszego kuzyna na swiecieLaughing (taa kuzyna:)). mozecie tylko pozazdroscic. chuj z nigo wielki ale i tak go kocham.

 

a co do Czerwonej sukienki...pierwszy raz uslyszalam ja 2-3 lata temu na koncercie pana Waglewskiego... piosenka godna polecenia. oszalalam na jej punkcie. Imitacje tez sa dobre.

 

a teraz glowny watek mojego bloga.:

kurwa! jest ciezko...ale mysle ze pan D. (czyt. moj kuzyn) wkoncu do mnie przyjedzie i troche pogadamy sobie, o zyciu i smierci i czymkolwiek. dlugo ze soba nie rozmawialismy...ostatnio chyba w kwietniu (??), az smieszne...mieszkamy od siebie 20pare kilometrow, mamy swoje nr telefonow i co tylko...ja w jego miescie przebywam pare razy w miesiacu a jednak (przez ten czas mialam jednak kontakt z jego kolegami..szczegolnie z jednym. bardzo go lubie)... jak narazie znowu wrocilo wszystko do normy...pozniej pewnie znowu damy sobie spokoj aby znow do siebie "wrocic". on teraz wraca z warszawy (do ktorej z wielka checia bym pojechala zeby naprawic wszystko i byc szczesliwa), piszemy sobie smsy- jest fajnie, jak zwykle mi powiedzial ze przyjedzie do mnie i wyprzytula- moze teraz dotrzyma slowa.:) jest to jedyny facet przez ktorego plakalam niezliczone razy..i nie wiem dlaczego mam do niego tak wielki sentyment. dlugo by jeszcze opowiadac, takze...

dobranoc.:)

 

 

truskawa17   
sie 12 2009 ogarnij sie! (10)
Komentarze (2)

kolesie ze szczecina. dolaczaja do nich nieraz inni raperzy z tego miasta, m.in. raperka Rena. dziewczyna jest naprawde niezla! polecam szczegolnie ostatni teledysk/kawalek- HARD CORE BLUES , jedno i drugie- cos zajebistego.

 

a teraz "ciekawostka"- kiedys chodzilam w "szerokich spodniach":) fajna sprawa. spodnie poszly w  odstawke...ale to co powinno zostac, zostalo i zostanie.

 

wracajac do teledysku ogarnij sie, przeczytalam wiele komentarzy na temat tego ze ta wlasnie grupa to cioty (teledysk jest krecony na ulicach szczecina), bo niby pojezdzaja, nienawidza i co tylko policji a jednak zaczeli z nia wspolpracowac na potrzeby nakrecenia filmiku...heh..nic bardziej smiesznego.ulice jak dla mnie nie sa zamkniete...wystarczy sie przyjrzec. nie wiem- moze sie myle. a zreszta, to po chuja to ogladacie?Smile

tez calkiem niedawno nie lubilam policji (dla zasady. po prostu), dopoki nie poznalam jednego, pozniej drugiego i trzeciego policjanta... mlodzi faceci (prywatnie chodzacy w szerokich spodniach- takich ich poznalam), ktorzy chca pomagac innym. co jest zlego w lapaniu kogos kto zabil, zbil, ukradl? odpowiedzcie sobie sami. a ze szukaja tych, ktorzy sa dilerami ale przylapia kogos na cpaniu to tez zle?? no nie wiem. tak sie zastanawiam...mowie teraz do tych ktorzy naprawde nienawidza policji: co zrobicie jak ukradna wam wasze ukochane auto, albo glupie radio z jego wnetrza?? od razu polecicie na komende to glosic...wiec nie oszukujcie siebie samych..;)

na dzisiaj tyle nauki.

milego dnia zycze!:)

 

 

truskawa17   
sie 10 2009 wspomnienie.(9)
Komentarze (0)

[*]

truskawa17   
sie 09 2009 miesiaczka.(8)
Komentarze (1)

"on: jak sie miewasz?

ja: miewam sie normalnie...nie jest najlepiej jak na ten czas w mojej glowie, ale mysle ze to minie.:)"

 

wlasnie...czy minie? na pewno nie w najblizszym czasie..., chociaz? moze akurat.

 

 

 

*dzisiaj powinna mijac nasza 14 miesiaczka.  niestety...:( 

truskawa17   
sie 08 2009 bo faceci to...ale wy tez.(7)
Komentarze (1)

"Jeśli słuchają mnie dzieci, zatkajcie uszy swoje
Bo to co się stanie drodzy panowie i panie
Na to trzeba mieć lat ponad osiemnaście
Jeśli nie macie tyle magnetofon wyłączcie, światła zgaście"

https://www.youtube.com/watch?v=00JACKKr-4w

 

szczegolnie do mlodych dziewczynek (taa,mozecie czytac...i tak byscie to zrobily.): faceci to chuje, ale wy tez nie jestescie aniolami. nigdy (przenigdy!) nie oklamujcie przynajmniej samej siebie kiedy jestescie w zwiazku. bo gdy oklamujecie siebie to oklamujecie tez  druga osobe ktora jest z wami, a chyba nie o to chodzi? szczerosc jest najwazniejsza, nawet ta bolesna...chyba ze macie slaby charkter- to wspolczuje.Laughing  tak na przyszlosc mowie tylko...

 

a wracajac d o "zycia codziennego":

poszlam sie dzisiaj opalac i co? chuj. jak tylko wyszlam z domu zaszlo slonce, moglam wrocic z powrotem i dokonczyc konwersacje z panem M.,ktory ma sliczna szczeke:)), ale tego nie zrobilam..zostalam na dworze i normalnie zmarzlam! bez jaj!Laughing a pozniej juz go nie zastalam-szkoda.

powiem wan jeszcze w tajemnicy, ze...jestem uzalezniona od telefonu komorkowego (na ktorym mi wlasnie zablokowali konto:(), forum kafeterii, muzki i mietowych gum do zucia...ale czy to waznie? watpie. tak nikt tego nie czyta:)

dobranoc.

 

truskawa17   
sie 04 2009 jestes taka miodna...(6)
Komentarze (1)

w niedziele w poludnie poszlam do kuzynki, wrocilam dzisiaj. w ciagu tych dni chodzilam w stanie wzglednym, co nawet mi sie spodobalo.

chodzilam spac ok. godz. 3 nad ranem przez pewnego pana ktory nie dawal spac i powiedzial tylko jedna, no moze dwie rzeczy sensownie (a gadal naprawde duuzo). brzmialo to mniej wiecej tak:  "nie lubie rozowego... ale twoja pidzama w tym kolorze na takim ciele bardzo kreci...jestes taka miodna i lepka..." bardzo oryginalny komplement...bardzo mi sie spodobal.Laughing pozniej stwierdzil tez ze podobaja sie mu moje poziomeczki.

wracajac do stanu wzglednego. pije bardzo rzadko, naprawde...zebyscie sobie czasem nie pomysleli ze jestem jakas pijaczka. pije rzadko poniewaz jak kazda (no...moze prawie kazda) kobiete po alkoholu "nosi", a ja lubie nad soba panowac. o dziwo nie mialam kaca, ani nic z tych rzeczy.

impreze bede na pewno dlugo i milo wspominac.

poopowadalabym wam jeszcze pare rzeczy ale to nie dla dzieci.;] tak wiec dobranoc wam moi mili.Kiss

truskawa17   
lip 27 2009 (5)
Komentarze (0)

o wiele lepiej tylko...nie wiem czego chce.

truskawa17   
lip 26 2009 (4)
Komentarze (0)

jest ciezko.

truskawa17   
lip 23 2009 (3)
Komentarze (0)

.

wczoraj tak jak napisalam poszlam sie polozyc i probowalam sie skontaktowac z ukochanym, niestety bez skutku. dodzwonilam sie do niego dopiero rano. odebral tak jakby nigdy nic, krzyczalam, on sobie nic z tego nie robil. pytam czemu wczoraj nie odbieral, a on: "bylem zmeczony". szczyt wszystkiego. teraz znowu jest w pracy i znowu ma mnie gdzies. nawet z nim zerwalam:) niestety chyba nie wzial sobie  tego do serca...a ja przeciez nie zartowalam..zobaczymy jak to bedzie.

 

ogolnie dzien minal pod znakiem lenienia sie w lozku:) pozniej wstalam odgrzalam obiad, zmienilam posciel, poodkurzalam  i przyszla nawalnica. powyrywalo troche drzew, dachowek i zrobila sie cisza. i do tej pory jest na dworze tak fajnie spokojnie...

 

po nawalnicy mialam ochote pojsc na spacer, poogladac szkody i porobic zdjecia, ale nie wyszlo.

 

lenistwo mnie kiedys  zabije.

dobranoc wam.

truskawa17   
lip 22 2009 (2)
Komentarze (0)

witam.

moj dzisiejszy dzien opieral sie na marudzeniu i zadawaniu pytan jak i robieniu zdjec, wspomniana w pierwszej notce lustrzanka.

powodem:

-marudzenia, bylo to ze dostalam okres ktory przezywam bardzo, ale to bardzo zle. robie sie jeszcze bardziej blada niz jestem, chce mi sie wymiotowac jak i mdlec a o bolu brzucha nie wspomne.

-zadawania pytan, bylo to ze przyleciala z londynu moja kolezanka, ktora jak sie okazalo jest w 6 miesiacu ciazy. a ze ja lubie kobiety w ciazy (wygladaja przepieknie!) jak i dzieci (najchetniej posiadalabym juz wlasne) postanowilam sie jej wypytac jak to jest. dzielnie znosila i odpowiadala na moje pytania.

-robienia zdjec chyba nie musze tlumaczyc, wena- po prostu


teraz pomarudze wam. szczegolnie dziewczyna, bo wy faceci tego zapewne nie zrozumiecie, a wiec: mam mezczyzne, od przeszlo roku a on mnie najzwyczajniej zaczal olewac. nie odzywa sie, praca stala sie dla niego wazniejsza niz jego wlasna kobieta. i coz zrobic? tak, juz do niego dzwonilam w celu porozmawiania o tym, ale niestety..."przepraszam malenka musze wracac do pracy". i nie, nie ma innej kobiety.


mysle ze na dzisiaj starczy gadania. zrobie jeszcze jeden telefon do ukochanego (moze tym razem sie uda porozmawiac) i poleze sobie, i porozmyslam, az zasne Laughing

tak wiec dobranoc wam, dobranoc.Kiss

truskawa17   
lip 21 2009 poznajmy sie.! (1)
Komentarze (0)

zaczynamy! jestem Sonia i w tym roku moje wakacje mijaja naukowo. tak wiec powiem wam moje drogie dzieci: lenistwo w roku szkolnym nie poplaca i jak chcecie zdac do nastepnej klasy to radze wam, uczcie sie, moje drogie dzieciSmile

 

napisze wam tez o tym ze nie uwzgledniam zadnynch kreseczek nad czy pod literkami,wielkich liter uzywam sporadycznie, a od czasu do czasu nawet zwracam uwage na ortografie- takze prosze nie miec pretensji.

 

wracajac do tematu nauki- jezyk niemiecki jest trudnym jezykiem i ni chuja nie naucze sie go przez miesiac jaki mi pozostal. zaimki osobowe i dzierzawcze to czarna magia. do tego wszystkiego nawet nie wiem kiedy mam poprawke.


lubie kolor rozowy, chociaz nie moze byc go za duzo. nie ubieram sie na rozowo,ale za to lubie rozowe konie z rogiem (wy sobie to nazywajacie jednorozcami czy jak tylko sobie chcecie...dla mnie to po porostu rozowe konie z rogami)

lubie tez fajne auta i starszych ode mnie panow (nieduzo..do 10 lat gora). dlaczego starszych? bo sa mardzejsi, a gdy maja na stanie wlasne auto to jest super, ale nie, nie jestem blachara. jestem zwykla, mila, zabawna i dosc madra brunetka, ktora lubi ludzi- jestem po prostu Sonia.

lubie tez robic zdjecia. nawet mi to wychodzi, chociaz ciezko jest zrobic dobre zdjecie 3mpix'elowym aparatem w telefonie. czasem mam mozliwosc wykorzystania lustrzanki firmy sony- robi fajowe zdjecia.

lubie tez sluchac muzyki. lubie hip hop i reggae, inna muzyka mnie po porostu meczy.

 

na dzisiaj to juz jest koniec. opowiedzialam cos niecos o sobie. tak wiec dobranoc wszystkim!.Kiss

truskawa17