o kurwa.31 numer wpisu i 31 km za mna. (31)...
Komentarze: 1
tak sie jakos zlozylo. przeszlam jednego dnia 31km. szlam non stop, a nogi mi odpadaja. widoki piekne, ale nigdy wiecej. nigdy!
ostatnio w ogole jakies dziewne sytuacje sie dzieja. co wyjde z autobusu, na autobus, z domu, do domu, gdziekolwiek ide, spotykam (w sumie nie tylko bo sie tez odzywaja, to tu, to tam.) ludzi o ktorych juz dawno zapomnialam. brakuje do kompletu chyba tylko Strzegomia. mam nadzieje ze nie wykrakam. hmmm...a moze chce wykrakac?
Dodaj komentarz